Orkiestr czar

Są takie miejscowości w Polsce, gdzie w lokalnej orkiestrze dętej chce grać tak wielu młodych ludzi, że brakuje instrumentów. Ci, którzy grają, robią to tak dobrze, że miło posłuchać.

ag

|

Gość Lubelski 38/2015

dodane 17.09.2015 00:15
0

A słuchać można było w Puławach, Nałęczowie i Kazimierzu, dokąd zjechały orkiestry z całej Polski, a także z Białorusi i Ukrainy na V Międzynarodowy Festiwal Młodzieżowych Orkiestr Dętych. – Tak dobrej i różnorodnej muzyki w wykonaniu młodych ludzi nie słyszałem dawno. Pierwszy raz trafiłem na festiwal przypadkiem dwa lata temu, spacerując w nałęczowskim parku. Ponieważ jestem nauczycielem muzyki, przysłuchiwałem się z zainteresowaniem. Było czego posłuchać. Od tamtej pory śledzę informację o festiwalu i przyjeżdżam posłuchać muzyki wraz z grupą znajomych, która co roku się powiększa. Jesteśmy fanami orkiestr dętych i żałujemy, że tak rzadko mamy okazję słuchać i oglądać tak wiele znakomitych zespołów z różnych stron – mówi Jarosław Gwint z Lublina.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..