Za wysokim murem

W Burkina Faso jest wioska, która nazywa się Tripano. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że żyją tam tylko trędowaci zwożeni w to miejsce z całego kraju.


Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 05/2016

dodane 28.01.2016 00:15
0

Ojciec biały Marcin Zaguła, misjonarz Afryki, był wówczas w nowicjacie, kiedy przełożeni wysłali go w ramach apostolatu do posługi w wiosce trędowatych. – Pamiętam do dziś pierwsze wrażenie. W centrum miasta, za wysokim murem, znajduje się inny świat. Jest tam tylko jedno wejście i to wcale nie oblegane. Gdy przekracza się bramę, ma się wrażenie, że człowiek przenosi się do innej rzeczywistości. W wielu miejscach w Afryce jest bieda, ale w Tripano jest nie tylko bieda, jest przede wszystkim niespotykane nigdzie nagromadzenie ludzi bez rąk, nóg, nosa. To trąd pozbawił ich części ciała. Przyznaję, że idąc tam pierwszy raz bardzo się przestraszyłem – opowiada o. Marcin.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy