– Każdego dnia czułem szczególną obecność Bożą w naszym trudzie – mówi ks. Wiesław Szewczuk, proboszcz parafii.
To było wielkie wyzwanie dla mieszkańców Kraśnika, którzy już budowali jeden kościół.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.