Uratowany przez Matkę Bożą

Ilu ludzi może powiedzieć o sobie, że wyszło bez szwanku po zderzeniu motoru z ciężarówką? Ojciec Stanisław Miciuk OFM Cap jest przekonany, że życie uratowała mu Matka Boża.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 39/2018

dodane 27.09.2018 00:00
0

Ojciec Stanisław na misjach pracuje ponad 30 lat. Najpierw w krajach byłego Związku Radzieckiego, a potem w Ameryce Środkowej. W 2001 r. został posłany do Hondurasu. − W tym bardzo egzotycznym dla Polaków kraju żyje się po prostu inaczej. Niby oficjalnie panuje tam demokracja, ale rządzą generałowie i gangi narkotykowe. Obiektywnie patrząc, to bardzo niebezpieczne miejsce. Żyją tam także chrześcijanie, do których jesteśmy posłani – mówił o. Stanisław, dając świadectwo w kościele na Poczekajce w Lublinie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy