O swoim życiu może powiedzieć, że jest cudem od samego początku. Najpierw jego mamie sugerowano aborcję, potem przekonywano, że urodzi dzieci z wodogłowiem. Bóg miał inny plan. Ksiądz Sławomir Kostrzewa był gościem pallotyńskiej parafii w Lublinie.
W jednym z wywiadów opowiadał o swoich rodzicach, którzy mając troje dzieci, dowiedzieli się, że znowu spodziewają się potomstwa, ale tym razem zagraża to życiu matki, a maluchy będą kalekie.
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.