Udało mi się sprostać marzeniom

Od zawsze była zaangażowana w wolontariat, szukała nowych wyzwań i rozwijała swoje zainteresowania. Teraz ma własną firmę i pracownię rękodzieła „Manatki”.

rp

|

Gość Lubelski 3/2019

dodane 17.01.2019 00:00
0

Własnoręcznie robi oryginalne rzeczy, dedykowane dla konkretnych osób. Jej pasja do rękodzieła zrodziła się być może już wtedy, gdy w dzieciństwie obserwowała podczas pracy swojego dziadka Henryka Pajurka, który był kuśnierzem w Kurowie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy