Kilka ośmioosobowych grup. W każdej cztery małżeństwa. Wszyscy z wielkim entuzjazmem wpatrują się w pudło ustawione na środku podłogi…
Zawartość nie zachwyca: puszka mielonki, sznurek, zapalniczka, papier toaletowy, rondelek, książka. Jest i różaniec. Okazuje się, że każdy zespół z kilkunastu przedmiotów wybrać ma jedynie pięć, które zabierze ze sobą na bezludną wyspę. Nie jest łatwo. Zdania są podzielone. Ludzie mają różne priorytety. – Podobnie jest w małżeństwie – stwierdzają Alicja i Rafał Kubasowie, współprowadzący wyjątkowe weekendowe spotkanie rekolekcyjne organizowane przez Wspólnotę Chemin Neuf.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.