Zwracając się do zgromadzonych abp Stanisław Budzik podkreślił, że człowiek potrzebuje czegoś więcej niż tylko zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb. Tęskni za czymś wiecej.

- Jest to tęsknota za skarbem. Głód szczęścia, które nie podlega przemijaniu. Chrystus mówi, że jest taki chleb, który ten głód zaspokaja - to chleb, który daje nam sam Pan. W Jezusie Bóg stał się człowiekiem, by być razem z nami. Przemienił swoje ciało w chleb, by być w nas. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki - mówił arcybiskup.

Podkreślił, że Eucharystia jest miejscem, które w sposób szczególny łączy niebo z ziemią. Tu przecinają się dwie linie: nieba i ziemi tworząc krzyż.

  Abp Stanisław Budzik przewodniczył Mszy z racji 100-lecia NIK.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

- Eucharystia łączy też dwa stoły: słowa i ciała przemienionego w chleb. Każdy, kto uczestniczy w Eucharystii, powinien zadać sobie pytanie, czy Słowo, którym się tu karmi, ma przełożenie na inne dziedziny życia, szczególnie gdy przychodzą chwile próby. Nie wystarczy przyglądać się Jezusowi. On poszukuje ludzi, którzy będą Go naśladować - mówił abp Stanisław.

100 lat temu Polska odzyskała niepodległość. W nowym państwie trzeba było powołać wiele instytucji, które pozwolą mu dobrze funkcjonować. Jedną z pierwszych instytucji, jaka powstała w wolnej Polsce była Najwyższa Izba Kontroli, która została powołana dekretem z 7 lutego 1919 roku podpisanym przez Józefa Piłsudskiego.

- To jedna z najważniejszych instytucji w państwie, która stoi na straży dobrego funkcjonowania naszej ojczyzny. Stąd praca w niej to służba na rzecz społeczeństwa - podkreślał abp Stanisław.