Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Świdnicka św. Kinga czuwa nad miastem

Znaki rozpoznawcze parafii to muzyka, lawenda i ludzie, którzy ją tworzą. Choć jeszcze młoda, znana jest już wszystkim mieszkańcom.

Arcybiskup Józef Życiński 15 lat temu erygował nową, czwartą parafię w Świdniku. Wydzielił ją ze wspólnot w Kazimierzówce oraz Matki Kościoła w Świdniku. Nowa parafia jako pierwsza i dotychczas jedyna w archidiecezji obrała za opiekunkę św. Kingę. 

Zanim rozpoczęła się budowa nowej świątyni, parafianie musieli usunąć gruz z placu, który otrzymali od miasta. Teraz po dziewięciu latach od wylania fundamentów kościół jest już w stanie surowym zamkniętym.

Na ścianie świątyni wisi wielki baner przedstawiający św. Kingę. Utworzony został z przeszło 1500 zdjęć przygotowanych przez parafian. - Wiem, że jeszcze bardzo dużo pracy przed nami, ale cieszę się, że już tyle udało się zrobić - mówi proboszcz parafii ks. Zbigniew Kiszowara. - To wielka zasługa moich parafian, którzy bardzo angażują się zarówno w życie duszpasterskie, jak i w pomoc finansową. 

Mieszkańcy nowo utworzonej parafii bardzo szybko zauważyli, że aby wprowadzić się do kościoła, potrzebny jest także ich osobisty wkład. - Najpierw powstał Chór św. Kingi pod dyrekcją pani Magdaleny Celińskiej, który zasłynął z dobrych występów, a później Stowarzyszenie św. Kingi i inne grupy, których członkowie tak jak mogą włączają się w życie wspólnoty - opowiada ks. Zbigniew. 

Większość osób ze Stowarzyszenia św. Kingi to chórzyści. - Mimo że jako chór staraliśmy się angażować na różnych polach w naszej parafii, to jednak nie mogliśmy pozyskiwać pieniędzy na to, by coś konkretnego, ciekawego się u nas działo - mówi Violetta Kasztelan, prezes stowarzyszenia. - Dlatego cztery lata temu postanowiliśmy oficjalnie zarejestrować naszą działalność. 

Pani Violetta wraz z kilkoma innym członkiniami stowarzyszenia i chóru z wielką wprawą tworzy w murach budującego się kościoła lawendowe bukiety. - Lawenda to symbol naszej parafii - podkreślają kobiety. - Kilka lat temu posadziliśmy ją wokół kościoła, a od jakiegoś czasu w okresie wakacyjnym sprzedajemy bukiety, pozyskując pieniądze na naszą działalność. 

Pomysłów na ciekawe działania parafianom nie brakuje. - Od kilku lat organizujemy koncerty, festiwale, różnego rodzaju spotkania i konkursy - mówi pani Violetta. - Staramy się też przywracać starą tradycję kolędowania po domach. - Święta Kinga słynie też z wyjątkowego misterium Męki Pańskiej wystawianego w Wielki Piątek, w które włącza się wielu dorosłych parafian - dodaje proboszcz. 

- Jesteśmy znani już w całym Świdniku ze względu na muzyczne wieczory u św. Kingi - podkreśla pani prezes. - Zapraszamy wszystkich mieszkańców miasta, ale także innych miejscowości do udziału w tych spotkaniach. 

Do świdnickiej parafii zawitał ostatnio Andrzej Sikorowski z córką, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, a już wkrótce w murach budującego się kościoła z piosenkami Leonarda Cohena wystąpi Renata Przemyk.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy