Siostry od uśmiechu

Ich habit zakonny przypominał strój służącej. Szara prosta suknia i czepek na głowie. Zakładały go i szlachcianki, i proste dziewczyny pociągnięte przykładem Urszuli Ledóchowskiej.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 24/2020

dodane 11.06.2020 00:00
0

Miały być wielkie uroczystości z wyjazdem do Pniew, gdzie spoczywa św. Urszula Ledóchowska, ale koronawirus pokrzyżował plany. Nie znaczy to jednak, że nie ma świętowania. Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika dla sióstr i mieszkanek żeńskiego domu akademickiego KUL na Poczekajce rozpoczęła lubelski jubileusz 100-lecia Zgromadzenia Urszulanek Serca Jezusa Konającego, zwanych urszulankami szarymi. Za posługę sióstr w Lublinie dziękowano także podczas uroczystości w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej, bo ta zwyczajna, a jednocześnie niezwykła zakonnica jest nie tylko założycielką zgromadzenia i wychowawczynią, ale i patronką kościoła na lubelskim Węglinie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy