Choć zmiany w rytmie życia chrześcijanina wyznacza kalendarz liturgiczny, każdy z nas osadzony jest w konkretnym czasie, który odmierza rok kalendarzowy.
Postawiliśmy pierwsze kroki w 2022 roku. Jaki będzie? Z punktu widzenia chrześcijanina to z pewnością kolejna szansa na bliższe spotkanie z Panem Bogiem. − My jako chrześcijanie bardziej odmierzamy czas świętami i wydarzeniami roku liturgicznego, ale jesteśmy też osadzeni w doczesności i przez doczesność idziemy do nieba. Świeckie wydarzenia i miara czasu, odmierzana kolejnymi latami, mogą więc być dla nas istotne. Trzeba tylko spojrzeć na to z wiarą jako na czas podarowany nam przez Pana Boga − mówi bp Adam Bab.
Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.