Zapisane na później

Pobieranie listy

Papież Franciszek kupił auto dostawcze

Citroën jumpy dla ofiar wojny w Charkowie wyjechał z Lublina 13 maja. Trafi do ks. Wojciecha Stasiewicza, który w diecezji charkowskiej jest dyrektorem Caritas.

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 20/2022

dodane 19.05.2022 00:00

Pomysł na zakup auta zrodził się zaledwie tydzień wcześniej. Wszystko za sprawą kard. Konrada Krajewskiego, który zatelefonował do lubelskiego metropolity abp. Stanisława Budzika z informacją, że papież Franciszek chciałby przekazać pieniądze na pomoc Ukrainie. Ojciec Święty chciał jednak, żeby to była pomoc konkretna. – Razem z dyrektorem Caritas ks. Pawłem Tomaszewskim zadzwoniliśmy do Charkowa z zapytaniem, czego w tej chwili najbardziej im potrzeba. Okazało się, że samochodu, którym mogliby rozwozić dary po całym Charkowie, ale też okolicznych wioskach – mówi abp Stanisław Budzik.

Dostępne jest 36% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..