Papieskie wskazówki duszpasterstwa młodych

Wśród tych, którzy osobiście doświadczyli ojcowskiego podejścia papieża do młodzieży, był bp Adam Bab – biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, wieloletni duszpasterz młodzieży i uczestnik wielu spotkań z Ojcem Świętym.

Jesienią, w listopadzie 2023 roku, podczas audiencji generalnej w Watykanie, bp Bab wraz z grupą asystentów Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży AL miał okazję spotkać się z papieżem Franciszkiem. Mimo że rozmowa trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, pozostawiła głęboki ślad.

– Ojciec Święty dał nam po ojcowsku światło na pracę duszpasterską z młodzieżą. Mówił, byśmy modlili się, nie zapominali o relacji z Maryją, pracowali wytrwale i nie tracili radości – wspomina bp Bab.

Papież Franciszek, podobnie jak św. Jan Paweł II, potrafił porozumiewać się z młodymi prostym, obrazowym językiem.

– Dobrze czuł świat młodych. Mówił ich językiem – o mediach społecznościowych, marzeniach, przyszłości. Zawsze z szacunkiem i zrozumieniem” – podkreśla bp Bab.

Nie chodziło tylko o przemówienia – papież prowadził autentyczny dialog. Tak było choćby w Krakowie w 2016 roku, gdzie ponad 2 miliony młodych z całego świata usłyszało wezwanie: „Zejdźcie z kanapy!” – hasło, które stało się symbolem młodzieżowego entuzjazmu w Kościele.

Franciszek rozumiał młodych także przez pryzmat współczesnych świadków wiary. To on ogłosił kanonizację bł. Carla Acutisa – „pierwszego beatyfikowanego millenialsa”, który mówił, że „Eucharystia to autostrada do nieba”. Kilka miesięcy później, 3 sierpnia, zaplanowana jest kanonizacja bł. Pier Giorgio Frassatiego – patrona studentów, którego imię nosi jedyna w Polsce parafia – właśnie w Lublinie.

Choć z powodu wakatu na Stolicy Piotrowej kanonizacje zostały zawieszone, ich przesłanie nadal inspiruje.

– Obaj młodzi święci pokazują, że można żyć Ewangelią w XXI wieku – bez odcinania się od świata, ale głęboko zakorzenieni w Chrystusie – mówi bp Bab.

Dziś, gdy Kościół trwa w modlitwie po śmierci Franciszka, jego dziedzictwo wciąż żyje – szczególnie wśród młodych, którzy czuli się przez niego rozumiani i prowadzeni. Papież zostawił Kościołowi nie tylko słowa, ale kierunek – ku radości, ku Maryi, ku wspólnocie i ku Ewangelii.