Wydaje się, że lubelskiego rynku mieszkaniowego, a szczególnie rynku pierwotnego, kryzys nie dosięga. Deweloperzy, nie zważając na ostrzeżenia, które wysyła gospodarka, budują nowe bloki na potęgę.
Nowe mieszkania powstają zarówno w centrum miasta, jak i na obrzeżach każdej z dzielnic.
Ceny kształtują się w zależności od lokalizacji oraz standardu oddawanego budynku od 3,5 tys. za metr kw po minimum 6 tys. zł za apartamenty w powstającym na lubelskim LSM Metropolitan Parku. To jedna z najbardziej spektakularnych obecnie inwestycji w naszym rejonie. Ten 18-piętrowy apartamentowiec budowany przez spółkę TBV będzie najwyższym budynkiem w Lublinie.
Prace budowlane potrwają do połowy roku. Chętnych na te mieszkania podobno nie brakuje.
Lokali o wyższym standardzie można też szukać na Czechowie. Tam trwa budowa apartamentowca Nord Park.
Także w ścisłym centrum Lublina przy ulicy Niecałej Wikana zaplanowano postawienie dwóch budynków o powierzchni ponad 9 tys. mkw.
W prawie gotowym budynku Rupes u zbiegu al. Racławickich i Żwirki i Wigury za metr mieszkania w jednym z trzech dostępnych apartamentów trzeba zapłacić 10 tys. zł. Także w miejscu byłego kina Kosmos inwestor kończy prace projektowe i w tym roku ma ruszyć budowa kolejnego apartamentowca. To inwestycje z tzw. wyższej półki.