Nowy numer 13/2024 Archiwum

Smutasy to nie my

Ulicami Lublina, Chełma, Bełżyc, Kazimierza, Krasnegostawu, Kraśnika, Łęcznej, Poniatowej, Puław i Świdnika przeszły królewskie pochody.

Cieszę się ogromnie, że w naszym mieście odbywają się orszaki. To znakomita okazja nie tylko do dania świadectwa całą rodziną, ale i sposobność pokazania dzieciom, jak można radośnie i kolorowo przeżywać swoją wiarę. Często chrześcijan uważa się za smutasów, ale to nieprawda. Ten, kto wierzy w Jezusa, jest radosny i szczęśliwy. Jeśli ktoś myślał, że chrześcijaństwo jest w odwrocie, niech popatrzy na ludzi w orszaku – mówi Ewelina Kociuba uczestnicząca z rodziną w orszaku w Lublinie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy