Już po raz 16. Lublin stał się miejscem centralnych obchodów Dnia Judaizmu w archidiecezji lubelskiej. Oprócz wspólnej modlitwy i spotkania ponad granicami, zaprezentowano "Księgi pamięci" czyli zapis z życia Żydów na Lubleszczyźnie.
Obchodząc 150 rocznicę powstania styczniowego przypomnieć trzeba wydarzenia, które je poprzedziły, a które w sposób szczególny połączyły Polaków i Żydów. Krwawo stłumiona przez wojska carskie 26 lutego 1861 roku manifestacja patriotyczno-religijna w Warszawie, podczas której strzelano do Polaków i Żydów, spowodowała, że obie społeczności zjednoczyły się zarówno w przeżywaniu bólu po stracie, jak i działaniach przeciw carskiej Rosji. W tym czasie katedra lubelska stała się miejscem szczególnego spotkania katolików i żydów, poświęconego modlitwie w intencji ofiar. Katolicy zbudowali wówczas dla Żydów specjalne podium w przedsionku katedry oraz tron dla rabina, by w ten sposób mogli uczestniczyć w nabożeństwie celebrowanym przez ordynariusza diecezji bp. Wincentego a Paulo Pieńkowskiego.
- Katedra stała się rodzajem barki, gdzie na jej dziobie i rufie modlono się wspólnie za tych, którzy złożyli swe życie w ofierze dla ojczyzny - mówił ks. Marczewski podczas Dnia Judaizmu w Lublinie. Jego zdaniem w ten sposób Lublin stał się prekursorem tego, co dziś tutaj wspólnie przeżywamy.
Lubelskie obchody Dnia Judaizmu pod hasłem „Ja jestem Józef, brat wasz” rozpoczęły się nabożeństwem słowa Bożego w auli seminarium duchownego. Następnie odbyła się prezentacja „Ksiąg Pamięci Lublina”. To owoc żmudnej pracy Zakładu Historii Żydów działającego w ramach Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. O genezie ksiąg pamięci sięgającej czasów średniowiecza, ich konstrukcji, języku i zawartych w nich treściach opowiadali prof. Monika Adamczyk-Grabowska i dr Adam Kopciowski. Księgi Pamięci początkowo służyły upamiętnianiu tragicznie zmarłych, stanowiły rodzaj papierowych macew dedykowanych ofiarom pogromów. Z czasem dodawano do nich opisy kaźni oraz życia wspólnoty przed pogromami, a także opis życia wygnańców w nowym kraju. Zdaniem dr. Kopciowskiego do 2008 roku odnaleziono 540 ksiąg pamięci z czasów II RP. Opisują one życie wspólnot żydowskich w 413 miastach i miejscowościach Polski. Lubelszczyzna przoduje w ilości ocalałych ksiąg pamięci. Jest ich tutaj aż 70.
Na zakończenie spotkania abp Stanisław Budzik przypomniał, że Lublin nazywany Jerozolimą Północy swoją historię dzieli z narodem żydowskim i jest przykładem miejsca, gdzie obie społeczności żyły w sąsiedzkich relacjach ubogacając się wzajemnie.