700 byłych pacjentów Kliniki Hematologii, Onkologii oraz Transplantologii Dziecięcej w Lublinie, rodzice, lekarze i wszyscy ci, którzy pomagali dzieciom wyjść z choroby, świętowali wygraną z nowotworem.
Nie obyło się bez wspomnień, historii sprzed lat, ale były także chwile wzruszenia i łzy. Spotkanie przygotowała Lubelska Klinika Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej wraz ze Stowarzyszeniem na Rzecz Dzieci z Chorobami Krwi. Wyleczeni pacjenci najpierw spotkali się w archikatedrze na Mszy św., której przewodniczył abp Stanisław Budzik, a później w Collegium Maius Uniwersytetu Medycznego. – Moja córka zachorowała na białaczkę, gdy skończyła trzy lata. To był dla nas szok – opowiada Natalia Szala, mama 7-letniej Laury. – Dziś, po kilku latach, wiem, że gdy człowiek walczy o zdrowie swojego dziecka, jest w stanie przetrzymać wszystko.
W ciągu 20 lat istnienia w lubelskiej klinice zdiagnozowano około 1200 przypadków nowotworów złośliwych. Ponad 800 dzieci wróciło do zdrowia. Niektóre z nich już dorosły i na zjazd przyjechały z własnymi rodzinami. Klinika Hematologii Onkologii i Transplantologii Dziecięcej dysponuje łącznie 36 łóżkami. Prowadzi leczenie dzieci ze wszystkimi chorobami układu krwiotwórczego oraz nowotworami. Klinika specjalizuje się w leczeniu białaczek, chłoniaków złośliwych, choroby Hodgkina, wszystkich nowotworów litych (mózgu, kości, tkanek miękkich, zarodkowych), różnych postaci niedokrwistości, skaz krwotocznych (małopłytkowość i hemofilie). Leczona jest tu też najpoważniejsza postać niewydolności szpiku – anemia plastyczna.