Dwa lata temu zmarł abp Józef Życiński
Zmarł nagle przed dwoma laty w Rzymie, gdzie uczestniczył w obradach Kongregacji Edukacji Katolickiej. Człowiek wielkiego serca i umysłu. Orędownik dialogu i pojednania. Pochowany został w kryptach lubelskiej archikatedry.
Był wszędzie tam, gdzie ludzie potrzebowali pomocy TB
– Dziękujemy, że mieliśmy szczęście spotkać w życiu abp. Życińskiego i prosimy Chrystusa, aby nagrodził jego trud – mówił, rozpoczynając Mszę św. w archikatedrze w intencji zmarłego metropolity arcybiskup Stanisław Budzik. Homilię wygłosił ks. prof. Antoni Dębiński, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. – Im więcej dni mija od śmierci arcybiskupa, z im większego dystansu potrafimy spojrzeć na jego postać, działalność, tym lepiej zdajemy sobie sprawę z tego, jak nieprzeciętnego człowieka mieliśmy szczęście spotkać – podkreślał. Rektor KUL, odnosząc się do życia i posługi abp. Józefa Życińskiego, przywołał także słowa Cycerona: „Brevis a natura vobis vita data est, at memoria bene redditae vitae sempiterna (Cicero, Orationes Philippicae 14,32) – Krótkie życie dała nam natura, ale pamięć o chlubnie spełnionym życiu jest wieczna”.
