Prezentacji towarzyszyło międzynarodowe sympozjum naukowe nt. "Dlaczego jeszcze jestem w Kościele". Wśród prelegentów znaleźli się m.in. biskup opolski ks. prof. Andrzej Czaja, który wygłosił wykład pt. „Kościół jako znak wiary”, uczeń kard. Josepha Ratzingera – o. prof. Stephan Horn z odczytem pt. „Kościół jako znak komunii”, współpracownik Instytutu Papieża Benedykta XVI w Ratyzbonie dr Christian Schaller, który mówił o „Kościele jako znaku miłości braterskiej”.
Zawartość dzieła Josepha Ratzingera przybliżył ks. prof. Krzysztof Góźdź, redaktor polskiej serii "Opera omnia", prof. Marzena Górecka, dbająca o warstwę filologiczną wydania polskiego, oraz tłumacz – o. Wiesław Szymona.
Uroczystego otwarcia sympozjum dokonał rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński. – Sympozjum odbywa się pod tytułem: "Dlaczego jeszcze jestem w Kościele?". Rozumiem, że ten interesujący i nieco prowokacyjny tytuł nie jest znakiem „odchodzenia” od Kościoła, lecz przeciwnie – wyrazem ugruntowania naszego bycia w nim. Z pewnością proponowane przez organizatorów wykłady będą dla nas inspirujące także z punktu widzenia naszego posłannictwa w Kościele. Chciałbym wyrazić wielką radość, że właśnie KUL uzyskał przywilej wydania dzieł Josepha Ratzingera. Jestem głęboko przeświadczony, że w tym czasie, gdy Benedykt XVI złożył swój urząd, dzieła te nabierają szczególnej wartości, ukazują jego wielkość jako papieża i są niezwykłym świadectwem obecności Kościoła w dzisiejszych czasach.
Rektor przypomniał także słowa Benedykta XVI z homilii na Środę Popielcową, jednej z ostatnich, które wygłosił jako Papież: – Dzisiaj bycie chrześcijaninem nie może być już tylko prostą konsekwencją faktu, że żyjemy w społeczeństwie o korzeniach chrześcijańskich. Wręcz jest tak, że ten, kto rodzi się w rodzinie chrześcijańskiej i jest religijnie wychowany, musi każdego dnia ponawiać decyzję bycia chrześcijaninem, dawać pierwsze miejsce Bogu w obliczu pokus, jakie nieustannie nasuwa nam zlaicyzowana kultura, w obliczu krytycznego osądu wielu współczesnych.