„Obóz zagłady w Bełżcu w relacjach ocalonych i zeznaniach polskich świadków” pod redakcją Dariusza Libionki to książka wydana przez Państwowe Muzeum na Majdanku. Jej wydanie zbiega się z rocznicą pierwszych deportacji ludności żydowskiej do bełżeckiego ośrodka śmierci.
Obóz zagłady w Bełżcu zaczął funkcjonować w marcu 1942 r. Spośród ponad 435 tysięcy osób deportowanych do Bełżca tylko dwie uniknęły śmierci i przeżyły okupację. Byli to Rudolf Reder i Chaim Hirszman, których relacje stanowią główną część najnowszego wydawnictwa PMM. Uzupełniają je zeznania Polaków z Bełżca i okolicznych miejscowości składane w latach 1945-1946. Każda partia dokumentów – wspomnień uciekinierów z obozu i protokołów przesłuchań świadków – jest poprzedzona osobnym komentarzem historycznym.
Bełżec to jedno z miejsc pamięci, które często odwiedzają młodzi z Izraela. Przyjeżdżając do Polski zaczynają wędrówkę po miejsca najbardziej bolesnych czyli tam, gdzie ich przodkowie zostali zamordowani przez nazistów. - Nie możemy zapomnieć o naszej historii. Jeśli byśmy przestali odwiedzać miejsca zagłady i pielęgnować pamięć o naszych przodkach nie bylibyśmy sobą. Ludzie bez korzeni nie mają przyszłości - mówią młodzi odwiedzający Majdanek i Bełżec.