Piętnastu diakonów, absolwentów Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęło święcenia prezbiteratu.
To najważniejszy dzień w waszym życiu. Wielki dzień dla Kościoła, który jest w Lublinie, i dla Kościoła powszechnego – mówił metropolita. W homilii przypominał, że święcenia kapłańskie, podobnie jak sakrament małżeństwa, wymagają dozgonnej wierności. – Wierność jest funkcją miłości. Im większa miłość, tym większa wierność. Bóg jest wierny, bo kocha całą mocą swojej miłości. Także ludzki partner jest o tyle wierny Bogu, o ile miłuje Go ponad wszystko – mówił. Metropolita lubelski zwrócił uwagę, że święcenia są tym samym sakramentem, jakiego Chrystus udzielił apostołom w Wieczerniku. – Aby czynić to samo, co Jezus uczynił tamtej nocy, musicie „połamać” siebie samego, przełamać bunt i opór przeciw Bogu i ludziom, być wiernymi aż do końca. Bóg nie chce od nas wielu rzeczy, ale nas samych i naszego „tak” – mówił arcybiskup Budzik.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.