Za patrona obrali św. Jana Chrzciciela. To jego uroczystość w Kościele jest ich świętem patronalnym. Wspólnoty "Przyjaciele Oblubieńca" z całej Polski zjechały do Lublina, by wspólnie świętować.
Zaczęło się od rekolekcji małej parafialnej grupy modlitewnej z Ożarowa. Rekolekcje poprowadził w Nałęczowie ks. Krzysztof Kralka pallotyn. To wtedy przyszło rozeznanie, by wspólnota zaczęła ewangelizować i zdobywać ludzi dla Jezusa. Tak zrobili. Ruszyli do parafii, prowadząc kursy ewangelizacyjne i seminaria odnowy wiary. Gdzie się pojawili, tam powstawały nowe wspólnoty, które przykładem założycieli dalej ruszały na ewangelizację. Tak w ciągu trzech lat powstał wielki ruch noszący nazwę Przyjaciele Oblubieńca. – Żadna w tym moja czy kogokolwiek zasługa. To Duch Święty działa w Kościele, pociągając ludzi do Chrystusa. A kiedy już naprawdę się spotka Oblubieńca, nie można pozostać obojętnym. To jest odpowiedź na pytanie, skąd się biorą ludzie we wspólnocie – mówi ks. Krzysztof Kralka. Przyjechali młodzi i starsi. Duch nie ma względu na wiek. Dotyka każdego, kto się otwiera na Jego działanie.
Więcej w kolejnym wydaniu "Gościa Niedzielnego".