Plac katedralny w Lublinie, gdzie Mszę św. w intencji pielgrzymów odprawił metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, wypełniony był  po brzegi. Wśród pątników byli zarówno doświadczeni pielgrzymi jak i ci, którzy do Częstochowy wybrali się po raz pierwszy. Byli tacy, którzy na pielgrzymkę zapisywali się tuż przed wyjściem. - Sprawując Eucharystię na rozpoczynającą się właśnie pielgrzymkę, dziękujmy Jezusowi za to, że w Niepokalanym Sercu Naszej Matki złożył nasze dary - mówił podczas homilii abp Stanisław Budzik. - Maryja w swoim sercu ukrywała wielkie tajemnice zbawienia. Bóg dał Jej serce piękne i ciche, to Ona stała się głosem pokory, wsparciem dla łaknących. Dziękujmy Panu, że dał Maryi serce, które nie było zakryte zasłoną grzechu, serce mocne i czujne, dzięki któremu znosiła trudy cierpienia, patrząc na zbawczą śmierć swojego Syna. Serce Matki ukształtowane na wzór Jezusowego serca jest dla nas wzorem, abyśmy mogli nasze serca kształtować wpatrując się w Jej oblicze.

Pątnicy wyszli do Częstochowy podzieleni na dziewiętnaście grup. Idą trzema trasami, które połączą się 8 sierpnia na Świętym Krzyżu. Nad bezpieczeństwem pielgrzymów, jak co roku, czuwają służby porządkowe, a rekolekcje w drodze głosi pątnikom ks. Artur Godnarski, współtwórca "Przystanku Jezus". Pątnicy w ciągu 12 dni pokonają 320 km. Do Częstochowy dojdą 14 sierpnia.