W jednej niewielkiej miejscowości są kościół katolicki, cerkiew i bożnica. Przed laty żyli tu obok siebie w zgodzie katolicy, żydzi i prawosławni. Obecni mieszkańcy podtrzymują ten wielokulturowy i niepowtarzalny klimat.
Wieś na trasie między Krasnymstawem a Hrubieszowem od kilku lat przyciąga coraz szerszą grupę turystów. Przyjeżdżają z okolic, ale też z całej Polski i nawet z zagranicy. Wojsławice znajdują się na styku trzech odmiennych przestrzeni, na rozdrożu trzech różnych światów. To punkt, gdzie spotykają się trzy religie: katolicka, prawosławna i żydowska. Idea, jaka przyświeca organizowaniu, cyklicznie już, Spotkań Trzech Kultur, to przybliżanie mieszkańcom wielokulturowości Wojsławic. – Przed laty żyli tu obok siebie w zgodzie i harmonii katolicy, żydzi i wyznawcy prawosławia. Dlatego też pragnieniem naszym jest podtrzymywanie tego niepowtarzalnego klimatu poprzez prezentację tradycji i obyczajów poszczególnych narodowości, promocję wielojęzykowej twórczości artystycznej, jak również zintegrowanie i zaspokojenie potrzeb kulturalnych społeczeństwa przez wspólną zabawę – wyjaśnia Marian Lackowski, prezes Stowarzyszenia Miłośników Wojsławic, inicjator i organizator całego przedsięwzięcia. Przyznać trzeba, że cele te zostały osiągnięte.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.