Rekolekcje dla rodzin. Po ludzku patrząc, miałem wszystko. Zaszedłem na sam szczyt kariery zawodowej w wielkiej korporacji, zarabiałem duże pieniądze, kierowałem ludźmi. Coś jednak było nie tak. Zrozumiałem to dopiero, gdy zrezygnowałem z pracy i powiedziałem Panu Bogu: teraz Ty działaj. No i działa.
Dominik patrzy na świat z perspektywy podłogi, bo jeszcze nie nauczył się chodzić. Nie przeszkadza mu to w przemierzaniu świata na czworaka. Za nim ruszają inne dzieci. Niektóre na chwiejnych małych nóżkach, inne już od dawna biegające. Czasami, w biegu przez środek kaplicy, któreś z dzieci przyklęka. Podpatrzyły to u rodziców. Tak jak składanie rąk do modlitwy. I choć może się wydawać, że takie dwu-, trzylatki czy młodsze maluchy nic nie rozumieją, to jednak potrafią zaskoczyć trafnością spostrzeżeń.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.