O nowej ewangelizacji mówi się bardzo dużo od wielu lat. Niekiedy brakuje konkretu, a jedynie opisuje się zagrożenia współczesnej kultury. Jednak warunkiem podjęcia misji ewangelizacji jest osobiste nawrócenie. Słów biskupa Rysia na ten temat uczestnicy wykładów na KUL słuchali z zapartym tchem.
- Kiedy mówimy o nawróceniu, to znaczy, że zauważamy problemy po własnej stronie - powiedział bp Grzegorz Ryś. - O wiele jednak łatwiej jest mówić o tym, jak to się źle dzieje na świecie. Ciągle słyszymy, że jest dramatycznie. To są te wszystkie "acje" - globalizacje, laicyzacje itd. To wszystko ładnie brzmi, ale ja nie wiem za bardzo, co mam zrobić z tą globalizacją. A o wiele bardziej rozumiem, co można zrobić z Kościołem lokalnym, tym, w którym żyję - dodał. - Co jest prawdziwym problemem Kościoła? Naszym problemem nie jest nawet to, "jak jest", ale to, że chcemy to "jak jest" zakonserwować. By za wszelką cenę zachować dotychczasowy stan rzeczy - stwierdził bp Ryś.
Obszerny wywiad z biskupem Grzegorzem Rysiem o Kościele toruńskim i krakowskim, o różnicach między ks. Bonieckim a o. Rydzykiem, o języku duchowieństwa, o prawdziwym nawróceniu i kwestiach bioetycznych oraz o tym, co się dzieje gdy wiara traci sens, ukaże się w kolejnym numerze lubelskiego wydania "Gościa Niedzielnego".