Schizofrenia to choroba psychiczna, która dotyka jednej osoby spośród 100 na całym świecie. Głównym organizatorem obchodów w Lublinie było stowarzyszenie Misericordia.
Schizofrenia - wiem - rozumiem, pod takim hasłem obchodzono tegoroczny Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Współcześnie, spojrzenie na osoby chore psychicznie uległo przeobrażeniu. Niegdyś schizofrenię w literaturze medycznej określano mianem psychozy schizofrenicznej. Dzisiaj wiele ośrodków i instytucji, w tym stowarzyszenia katolickie podejmują się wysiłku by przezwyciężać niechęć do osób dotkniętych chorobą psychiczną i umożliwić im w miarę normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Głównym organizatorem obchodów było Charytatywne Stowarzyszenie Misericordia w Lublinie. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Kolejnym punktem programu był marsz solidarności z osobami chorymi psychicznie, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem na Plac Litewski. Po przemówieniu prałata Tadeusza Pajurka głos zabierali lekarze. Nie zabrakło również występów artystycznych i wystaw z pracami wykonanymi przez osoby z chorobą psychiczną. Uroczystość miała zwrócić uwagę społeczeństwa na ten ważny problem. Prelegenci podkreślali, że nie wolno oceniać i drwić, ale raczej pytać i pomagać. Ta choroba może przecież dotknąć każdego z nas. Stąd w duchu "Dobrego Samarytanina" trzeba nam się wzruszać nad losem osób chorych i nieść im praktyczną pomoc. Wśród uczestników Dnia Zdrowia Psychicznego było wiele młodzieży licealnej z nauczycielami, co oznacza, że spojrzenie na ten trudny temat ma szansę na jeszcze głębsze zrozumienie.