Rejonowe dni wspólnoty przeżywali członkowie Ruchu Światło-Życie archidiecezji lubelskiej. Tematem spotkania były słowa "Narodzić się na nowo przez wiarę".
- Miałem 15 lat, gdy odszedłem od Kościoła. Wciągnęły mnie filozofie Wschodu, sekty, dziwni bożkowie. Kościół był dla mnie martwym reliktem, a księża jakimiś czarnymi postaciami, które prawią morały dalekie od życia. Pewnego razu dziewczyna mojego kumpla zaprosiła nas na spotkanie oazowe. Zobaczyłem tam normalnego młodego faceta, studenta, który mówił o Jezusie tak, jakby On żył i spotykał się z ludźmi. Zaszokowało mnie to. Zapytałem jak spotkać takiego żywego Jezusa. Usłyszałem, że w Piśmie Świętym. Poszedłem do domu, otworzyłem Pismo Święte i poczułem, że Bóg mówi do mnie. Przed oczyma stanęła mi scena z filmu Superman, który przez długi czas myślał, że jest zwykłym człowiekiem, aż do dnia, gdy jego wuj zabrał go do specjalnej kapsuły, gdzie jego ojciec powiedział mu, że nie jest zwykłym człowiekiem, że pochodzi z kryptonu. Poczułem się jak superman. Bóg mówił do mnie, że nie jestem znikąd, że jestem jego dzieckiem i pochodzę z nieba. To wszystko zmieniło w moim życiu. Czułem, że rodzę się na nowo - mówił podczas konferencji świadectwa ks. Marcin Wyszyński, moderator ruchu Światło-Życie rejonu św. Franciszka.
Każdy kto spotyka Jezusa rodzi się na nowo przez wiarę. Pomoc w takim doświadczeniu niosą różne wspólnoty, wśród których jest Ruch Światło-Życie założony przez ks. Franciszka Blachnickiego. Proponuję on drogę formacji zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dla dorosłych oraz rodzin.