Ruch Światło-Życie oraz związane z nim dzieła soborowej odnowy w Polsce historia i współczesność to temat sympozjum poświęconego dziełu ks. Franciszka Blachnickiego. Spotkanie zgromadziło oazowiczów z całej Polski i wielu znamienitych gości.

- Świętujemy rocznicę Soboru Watykańskiego II. Ruch Światło-Życie był bezpośrednim przełożeniem postanowień soborowych na codzienne życie. Podkreślał to wielokrotnie Jan Paweł II przy różnych okazjach. Sam czerpał z ruchu oazowego, choćby podejmując się organizowania Światowych Dni Młodzieży, które wzorował na oazowych dniach wspólnoty. Chętnie o tym mówił, a z ks. Franciszkiem Blachnickim. Z założycielem Ruchu łączyła go przyjaźń i zrozumienie. Już to było okazją do bliższego przyjrzenia się Ruchowi Światło-Życie. Uczestnicy sympozjum chcieli też spojrzeć na historię Ruchu, jego współczesność i przyszłość z uniwersyteckiej perspektywy. Ten rok jest tez jubileuszem 55-lecia Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła, założonego przez ks. Blachnickiego, mija 50 lat od pierwszej oazy i 40 - od aktu konstytucyjnego Ruchu Światło-Życie - mówi Robert Derewnda, dyrektor Instytutu im. Ks. Franciszka Blachnickiego .

Sympozjum na KUL zgromadziło wielu świetnych gości, wśród których znalazł się moderator krajowy Ruchu ks. Adam Wodarczyk, ks. Henryk Bolczyk, wieloletni moderator Ruchu obecnie odpowiedzialny za Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji w Carlsebrgu w Niemczech, Tomasz i Beata Strużanowscy, para krajowa Domowego Kościoła i wielu innych zaangażowanych w dzieło ks. Blachnickiego. Z badań prowadzonych w 2001 roku wynika, że od początku istnienia oazy przewinęło się przez nią ponad 2 mlin ludzi. - Ruch Światło-Życie to ruch totalny, czyli taki, który może odpowiedzieć na każdą z potrzeb Kościoła na każdym szczeblu. Oaza to program formacji dla dzieci, młodzieży, dorosłych i rodzin. Reprezentowane są tu wszystkie stany, wielu kapłanów i sióstr zakonnych także zaangażowanych jest w działalność Ruchu Światło-Życie. To wielka siła gotowa służyć Kościołowi - mówił ks. Adam Wodarczyk moderator Ruchu.

Gałąź rodzinna Ruchu skupia obecnie ponad 30 tys. osób i bardzo prężnie się rozwija. Systematycznie wzrasta też liczba oazowiczów uczestniczących w wakacyjnych rekolekcjach. Oznacza to, że coraz więcej osób zaangażowanych w formację w Ruchu bardzo poważnie traktuje swoją obecność w Kościele. - Oczywiście zawsze można powiedzieć, że mogłoby być lepiej i nie można poprzestać na tym, co jest. Wciąż pozostaje wiele do zrealizowania z programu, który pozostawił ks. Blachnicki, ale to dobrze, że mamy co odkrywać - mówił ks. Wodarczyk.