W Lublinie odbywają się inscenizacje przypominające noc 13 grudnia 1981 roku. Dziś trwa spór o ocenę stanu wojennego. Młodzi natomiast mają niewiele do powiedzenia w tym temacie.
Pod miejskim ratuszem ustawiono milicyjny samochód marki „Nysa” i rozstawiono koksowniki, przy których grzeją się studenci i uczniowie szkół średnich przebrani za funkcjonariuszy ORMO i ZOMO. Starsi przechodnie niekiedy omijają grupy inscenizatorów, inni się zatrzymują i wspominają stan wojenny w Lublinie. – Wsiedliśmy całą grupą przebrani za zomowców do autobusu, to niemal wszyscy starsi ludzie wysiedli, jakby uciekali – mówi Paweł Skrok. Zdarza się też i tak, że do przebranych uczniów i studentów podchodzą młodzi ludzie i pytają, co to za akcja. - Pamięć się zaciera i rozumienie czym był stan wojenny nie zawsze w ostatnich latach jest dobrze rozumiany. My chcielibyśmy, żeby ten obraz był taki jak w tamtych czasach. Nie ma lepszej lekcji historii niż inscenizacja. Chcieliśmy, aby zwłaszcza młodzież studencka i licealna mogła zobaczyć czym było wprowadzenie stanu wojennego – mówi Marian Król, szef NSZZ Solidarność Regionu Środkowo Wschodniego. Współorganizatorem inscenizacji jest także Fundacja Niepodległości. – Celem naszej akcji jest to, by przypomnieć to, co wydarzyło się 13 grudnia 1981 roku. Jednej nocy nasze idee i wzniosłe wartości były przekreślone. Dzisiaj także trzeba być ostrożnym, powinna być ostrożna zwłaszcza młodzież, którą się manipuluje. W każdym czasie może nastąpić taka sytuacja, że nikt się nie spodziewa niczego, a jakiś absurdalny pomysł kiełkujący w głowach rządzących może być zrealizowany i użyty przeciwko naszej wolności. Trzeba być ciągle czujnym i uważnym. My się przyzwyczajamy do życia w absurdzie, dlatego powinniśmy umieć patrzeć na życie prawdziwie i z dystansu. Manipulacja ludzkimi umysłami jest dziś ogromna, nie możemy pozorów wolności nazywać wolnością – mówi Anna Tchórzewska z Fundacji Niepodległości.
Wieczorem w kościele pobrygidkowskim w Lublinie zaplanowano Koncert Pieśni Niepokornej natomiast potem rozpocznie się Msza święta. Lubelskie uroczystości zakończy o godzinie 19.00 przemarsz pod tablicę pamiątkową błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki i złożenie kwiatów. Na terenie całej Lubelszczyzny upamiętnia się kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce na placach, w szkołach i kościołach.