Było mniej niż piętnaście osób, bo taka liczba nie wymagała zgody Urzędu Miasta. Fundacja "Pro - prawo do życia" po raz kolejny nie dostała od Prezydenta Lublina zgody na pikietę antyaborcyjną.
Manifestacja była protestem przeciwko powiązaniom finansowym Urzędu Miasta z organizacją Homo Faber, która zdaniem Fundacji popiera aborcję na życzenie. Fundacja Pro- prawo do życia już po raz kolejny starała się o pozwolenie przeprowadzenia pikiety antyaborcyjnej, jednak ponownie nie uzyskała na nią zgody. W czerwcu 2013 r. Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zabronił Fundacji zorganizowania pod ratuszem podobnej manifestacji, a Wojewoda Lubelski utrzymała w mocy tę decyzję. W związku z decyzją NSA z dnia 14 stycznia 2014 r. uchylającą decyzję wojewody, Fundacja złożyła do Urzędu Miasta Lublin zawiadomienie o planowanej pikiecie, która miała mieć na celu to samo, co czerwcowa pikieta, która nie doszła do skutku. Ratusz ponownie nie wydał zgody na przeprowadzenie pikiety. Mimo to, grupka młodych ludzi w niedzielne południe przed lubelskim Ratuszem rozwinęła transparenty z drastycznymi zdjęciami z aborcji. Na transparentach znalazły się również zdjęcia posłów Magdaleny Gąsior-Marek z PO, Joanny Muchy z PO, oraz Michała Kabacińskiego i Zofii Popiołek z Twojego Ruchu.