W najbliższą sobotę 8 lutego Fundacja „Via Jagiellonica” zaprasza na kolejną imprezę z cyklu „Dni i Noce Jagiellońskie”. Tym razem będzie to „Dzień Jagielloński” w Lublinie poświęcony Kazimierzowi Jagiellończykowi, który śladami swego ojca wielokrotnie podróżował królewskim traktem.
Listę prezentowanych postaci związanych ze „Szlakiem Jagiellońskim”, łączącym Kraków z Wilnem, otworzył Władysław Jagiełło. W Lublinie pamięć o twórcy pierwszej unii polsko-litewskiej jest żywa, gdyż miasto nawet bezpośrednio wiele mu zawdzięcza. – Kazimierz Jagiellończyk, podobnie jak jego ojciec, założyciel królewskiej dynastii, był dobrodziejem Lublina. Przyczynił się do rozkwitu gospodarczego miasta. W 1448 r. chcąc dopomóc w odbudowie po pożarze, powiększył liczbę jarmarków do czterech. Jednym z nich był jarmark na Wniebowzięcie NMP, reaktywowany współcześnie pod nazwą „Jarmark Jagielloński”. Ponadto król ten wybrał lubelski Zamek na miejsce długiego pobytu swoich synów, pod opieką Jana Długosza. W 1474 r. utworzył nawet nowe województwo, właśnie lubelskie, wyłączając je z województwa sandomierskiego – mówi Bartosz Tratkowski, prezes Fundacji „Via Jagiellonica”, a zarazem licencjonowany przewodnik turystyczny.
Zwiedzanie w dniu 8 lutego br. rozpocznie się przy Bramie Krakowskiej w Lublinie o godz. 15. Zainteresowani – zarówno turyści, jak i jego mieszkańcy – zobaczą wybrane miejsca związane z Kazimierzem Jagiellończykiem. Po około dwóch godzinach możliwy będzie dodatkowy wstęp na wystawę do kościoła pobrygidkowskiego, w którym zachowały się freski współczesne bohaterowi najbliższego „Dnia Jagiellońskiego”. – Zwiedzający Polskę, Białoruś czy Litwę, zwykle koncentrują się na obiektach, tymczasem to ludzie przede wszystkim tworzą historię. Kazimierz Jagiellończyk, który spoczął w pobliżu swego ojca, w katedrze wawelskiej, nie ma tylu pomników co Władysław Jagiełło. Z pewnością jednak zasługuje na naszą szczególną uwagę, a wydaje się, że jest królem niedocenianym. O jego roli w rozwoju gospodarczym świadczą liczne przywileje, m.in. związane z traktem ruskim, czyli, jak dziś mówimy, „Szlakiem Kupieckim” Wrocław – Lublin – Lwów. Również „Szlak Jagielloński” Kraków – Lublin – Wilno, na którym przede wszystkim się koncentrujemy, rozwinął się dzięki temu władcy – mówi Janusz Kopaczek, prezes Organizacji Turystycznej „Szlak Jagielloński”, patronującej przedsięwzięciu Fundacji.