Jeśli w 10-stopniowej skali przyszłoby dziś małżonkom wystawić ocenę jakości swojego małżeństwa, to jaka by ona była? Co więcej, jaką ocenę małżeństwu rodziców wystawiłyby dzieci? Takie pytania mają pomóc małżonkom wypisać receptę na szczęśliwe małżeństwo.
"We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg" to najważniejsze słowa w Biblii odnoszące się do małżeństwa. Napisał je w liście do Hebrajczuków św. Paweł. - Do żadnej innej kwestii, nie użyto w Biblii takiego określenia. Ani macierzyństwo, ani wychowanie dzieci, ani kapłaństwo, ani żadna inna kwestia nie została podniesiona do rangi czci tak jak małżeństwo, choć przecież wiele ważnych spraw toczy się w życiu każdego człowieka. Jednak te słowa "we czci niech będzie małżeństwo" są mało znane. Czas to zmienić - mówił podczas rekolekcji w kościele ojców bernardynów w Lublinie Mieczysław Guzewicz, teolog, mąż, ojciec trojga dzieci, doradca Episkopatu do spraw małżeństwa i rodziny.
- O jakości małżeństwa nie świadczą żadne sukcesy zawodowe, ani finansowe, ani posłanie dzieci do najlepszych szkół, ani zapewnienie im najciekawszych dodatkowych zajęć. Przez 30 lat uczyłem młodych ludzi katechezy. Gdy pytałem ich, dlaczego wielu decyduje się na życie razem bez sakramentu małżeństwa, odpowiadali, że patrząc na małżeństwo swoich rodziców, nigdy na ślub się nie zdecydują, bo nie zamierzają się tak męczyć. To właśnie dzieci i ich ocena małżeństwa rodziców świadczy o jego jakości. Ile z waszych dzieci może powiedzieć: jak ten tato kocha mamę, jak o nią dba, jak często mówi, że ją kocha, jak często ją przytula czy przynosi kwiaty, jak wiele dzieci może powiedzieć: jak ta mama kocha tatę, jak często go podziwia, mówi mu, że ma w nim oparcie, chwali za wszystko, co zrobił - pytał małżonków Mieczysław Guzewicz.
Nawet jeśli ocena wystawiona swojemu małżeństwo nie należy do najwyższych lub wręcz jest niedostateczna, to dobrą nowiną w tej sytuacji jest fakt, że dla jej zmiany nigdy nie jest za późno.
Rekolekcje zatytułowane "Recepta na szczęście w małżeństwie" potrwają do środy. Nauki odbywają się o 7.00, 18.00 i 20.00 w kościele oo. bernardynów przy ul. Willowej w Lublinie.