Biegają zarówno ci w podeszłym wieku, jak i ci, którzy całkiem niedawno nauczyli się chodzić.
Dla wielu bieganie stało się sposobem na życie i pasją. Lubelscy biegacze do zeszłego roku, by wziąć udział w profesjonalnym maratonie, musieli jeździć do Warszawy, ale ktoś rzucił hasło Maraton Lubelski. Na zupełnie nieformalne spotkanie przybyło blisko 40 osób z różnych środowisk. Efektem cyklicznych spotkań było zorganizowanie pierwszego Maratonu Lubelskiego, ale także zintegrowanie lokalnego środowiska biegaczy. O modzie na maratony, w tym także o zbliżającym się Maratonie Lubelskim piszemy w tekście „Lublin gotowy? Start”. Poza tym zaglądamy do Kraśnika, gdzie wióry leciały, relacjonujemy mistrzostwa ministrantów o puchar „Króluj nam Chryste”, a także rozmawiamy o lubelskich Romach, którzy tworzą w naszym mieście sporą grupę etniczną. Zapraszam do lektury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.