Zakończyła się największa lubelska impreza kulturalna - Noc Kultury. Nie obyło się bez drobnych interwencji służb i ochrony. Nie doszło jednak do większych incydentów.
Tegoroczna Noc Kultury była zupełnie nowym doświadczeniem. – Sukces tego wydarzenia pokazuje nam, że nie brakuje artystów, którzy chcą wejść w swoisty dialog z przestrzenią miasta – mówi Dariusz Figura, koordynator Nocy Kultury. W tym roku bowiem wydarzenia kulturalne zagościły na parkingach, chodnikach czy skwerach. – Zasadą Nocy Kultury jest to, że artyści nie pobierają wynagrodzeń. Oni tak naprawdę dają swoje siły, zdolności i energię mieszkańcom miasta i gościom – zaznacza. W ubiegłym roku wyznaczono siedem kategorii: słowo, sztuki wizualne, muzyka, film, taniec, teatr oraz wiedza. W tym roku organizatorzy dołączyli m.in. kulturę fizyczną.
Organizatorzy prowadzili od dłuższego czasu kampanię „Jaka kultura? Ty decydujesz!”, która miała uwrażliwić mieszkańców miasta na poziom zachowania oraz na kwestię trzeźwości w trakcie trwania imprez o charakterze masowym. Udało się wiele poprawić. Ale i tak nie obyło się bez interwencji policji i służb porządkowych oraz ochrony. Za rok kolejny sprawdzian przed uczestnikami Nocy Kultury.