Chcą budować siłownię na świeżym powietrzu, remontować chodniki i place zabaw. Po raz pierwszy w Lublinie mieszkańcy mogą zdecydować, na co zostaną przeznaczone miejskie pieniądze.
Wokół mojego bloku nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych – mówi pan Tomasz, który ma zamiar wziąć udział w pisaniu wniosku do budżetu obywatelskiego. – Jakoś nikt do tej pory nie zwrócił na to uwagi, a mnie już denerwuje konieczność jeżdżenia czasami godzinę wokół bloków, by gdzieś zaparkować – dodaje. Budżet obywatelski, inaczej nazywany partycypacyjnym, to forma stworzenia mieszkańcom miasta możliwości współdecydowania o tym, na co mogą być przeznaczane pieniądze z miejskiej kasy. Jest to również jednak sposób na poinformowanie władz o tym, na czym mieszkańcom najbardziej zależy. Żeby zgłosić swój projekt do budżetu obywatelskiego, trzeba przygotować jego opis, uzasadnić potrzebę inwestycji i podać jej szacunkowe koszty.
Urząd Miejski na potrzeby wnioskodawców przygotował specjalny cennik, w którym wskazał, ile kosztują drobne miejskie inwestycje, m.in. takie, jak wybudowanie metra kwadratowego chodnika, zakup ławki czy ustawienie latarni. Do wydania w ramach budżetu obywatelskiego miasto przewidziało 10 mln zł. Pula ta została podzielona na dwie części: 5,5 mln zł przeznaczono na sfinansowanie projektów „małych”, o wartości do 500 tys. zł, a resztę – 4,5 mln zł – na projekty „duże”, kosztujące od 500 tys. zł do 1,5 mln zł. Zgłoszenie projektu „małego” wymaga poparcia go przez 20 mieszkańców Lublina, natomiast „dużego” – przez 40. Projekty pod względem formalnym będzie oceniał zespół urzędników. Będą musiały być zgodne z zadaniami własnymi samorządu, możliwe do realizacji w ciągu jednego roku i zlokalizowane na terenie miasta. Wnioski należy składać w jednej z filii Biura Obsługi Mieszkańców Urzędu Miasta. Głosowanie nad wszystkimi pomysłami rozpocznie się 24 września i potrwa 14 dni. Będzie odbywało się w bibliotekach, a także za pośrednictwem internetu. Każdy mieszkaniec Lublina, który ukończył 16 lat, będzie mógł wskazać do realizacji trzy projekty „duże” i pięć „małych”.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się