Arcybiskup Stanisław Budzik pobłogosławił pątników i towarzyszył im na pierwszych kilometrach wędrówki do Czarnej madonny.
Od wczesnych godzin rannych 3 sierpnia przed katedrą lubelską zbierał się tłum pielgrzymów. Podczas Mszy św., której przewodniczył abp Stanisław Budzik, nie zabrakło radosnych pieśni oraz słów umocnienia dla pielgrzymów. Najpierw wystąpił ks. Mirosław Ładniak, dyrektor lubelskiej pielgrzymki, i podziękował kapłanom oraz świeckim za to, że pielgrzymka doszła do skutku. Przypomniał, że tegorocznym partnerem pielgrzymki jest tygodnik „Gość Niedzielny”.
Już 10 sierpnia liturgii dla pielgrzymów lubelskich przewodniczył będzie ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny tygodnika „Gość Niedzielny”. – Bardzo się cieszę, że idę na pielgrzymkę. Wiem, że będę zmęczona, że będzie duże zamieszanie i być może nerwy, ale wiem, po co idę – mówi Łucja, studentka UMCS. – Kiedy trwają różne festiwale, koncerty i wydarzenia, my idziemy na pielgrzymkę. Musimy uważać, żeby nie myśleć, że jak idziemy na Jasną Górę, to jesteśmy lepsi od innych – dodaje Marek, absolwent prawa. W homilii metropolita lubelski przypomniał zachętę św. Jana Pawła II, który wzywał, by młodzi nie lękali się dążenia do świętości. Przypomniał również sylwetkę kard. Stefana Wyszyńskiego, przez wiele lat biskupa lubelskiego, gdyż w dzień rozpoczęcia pielgrzymki przypadła 90. rocznica święceń kapłańskich Prymasa Tysiąclecia. – Wyruszamy z Lublina na Jasną Górę, umacniamy się słowem Bożym, które syci głód ludzkich serc. Tak jak Chrystus nasycił głodnych powszedniego chleba, by wskazać na ten chleb, który zstąpił z nieba i daje życie wieczne światu – powiedział abp Budzik do zebranych pielgrzymów. Na zakończenie liturgii metropolita pobłogosławił pielgrzymów oraz towarzyszył im na pierwszych kilometrach trasy. Przy ołtarzu obecni byli liczni księża oraz biskupi: bp Ryszard Karpiński, bp Mieczysław Cisło i bp Józef Wróbel, który tradycyjnie pokonuje dłuższy etap wraz z pielgrzymami. Trasa lubelskiej pielgrzymki obejmuje 12 dni i 320 km drogi.