By powódź nie zmyła uśmiechów

Pomoc dla Serbii. – Widziałem, jak fala pędzi główną ulicą miasta – opowiada Ivica Jovanovič. – Wiedziałem, że nie ominie nas nieszczęście. Zastanawiałem się tylko, jak wysoko sięgnie woda – relacjonuje to, co zdarzyło się 15 maja w serbskim Obrenovacu.

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 32/2014

dodane 07.08.2014 00:00
0

Ivica jest nauczycielem informatyki w tym mieście. Uczy w największej serbskiej szkole, do której chodziło 1,5 tysiąca uczniów. – Zastanawiam się, jak będzie wyglądał początek roku szkolnego, bo szkoła ucierpiała do tego stopnia, że wszystkie sprzęty i pomoce zostały zniszczone. Na korytarzach zalegało błoto i panował smród – relacjonuje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy