Choć nauka poszła dziś tak daleko, że jesteśmy w stanie wysyłać ludzi w kosmos i rozwiązywać tajemnice początków wszechświata, to wciąż poza ludzkim organizmem nie istnieje fabryka krwi.
Wakacje są najtrudniejszym czasem dla wszystkich banków krwi. W Lublinie nie ma studentów, a regularni dawcy często wyjeżdżają na urlop. Podobnie jak w latach minionych tak i w tym roku brakuje tych najrzadszych grup, czyli 0 Rh(-) i A Rh(-). – Moja mama kilka tygodni temu była przygotowywana do operacji. Choruje na nowotwór – opowiada Karolina Mazur. – Niestety w ostatniej chwili okazało się, że operacji nie będzie, bo brakuje krwi, którą ma mama. Obdzwoniłam wszystkich znajomych. Na szczęście znalazł się kolega, który ma taką samą grupę – dodaje z ulgą. W związku z dramatycznym zmniejszeniem zapasów krwi przez cały wrzesień na Lubelszczyźnie trwają terenowe akcje krwiodawstwa organizowane przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.