Nawet największe marzenie można zrealizować, jeśli innych uda się przekonać do swojego pomysłu.
To oni wpłacają małe sumy pieniędzy na rzecz marzyciel, pomagając mu zrealizować jego pragnienie. Tak było w przypadku pana Krzysztofa i pana Jakuba, którzy w Wojsławicach chcieli postawić pomnik bohatera książkowego Jakuba Wędrowcza; tak było też w przypadku pani Olgi, której zamarzyły się lawendowe wzgórza. Więcej o tym na ss. IV–V. Zapraszamy również do udziału w wielkiej akcji modlitewnej za nasze miasta, która odbędzie się na ulicach 28 września. Rozmawiamy też z ks. Stefanem Batruchem, proboszczem greckokatolickiej parafii w Lublinie, a chętnych do zdobywania wiedzy zapraszamy na zajęcia na Uniwersytecie Otwartym KUL.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.