GN 40/2023 Otwarte Archiwum

Tu znalazła swój dom

Obraz Matki Bożej Latyczowskiej. Z księdzem arcybiskupem Stanisławem Budzikiem, metropolitą lubelskim, o burzliwej historii cudownego wizerunku i o jego przeniesieniu na stałe do parafii MB Różańcowej w Lublinie rozmawia ks. Rafał Pastwa.

Ks. Rafał Pastwa: W jakich okolicznościach Ksiądz Arcybiskup zachwycił się obrazem Matki Bożej Latyczowskiej?

Abp Stanisław Budzik: Kiedy przybyłem do Lublina, dowiedziałem się, że znajduje się tutaj drogocenny, słynący łaskami obraz przechowywany w domu Sióstr Służek Najświętszej  Maryi Panny Niepokalanej. Pomyślałem od razu, że ten niezwykły skarb, znak naszej łączności ze Stolicą Apostolską, świadek dziejów ojczyzny i Kościoła, powinien być udostępniony szerokiej rzeszy wiernych, by mogli oddawać cześć Maryi i uczyć się od Niej wiary radosnej i konsekwentnej.

Kluczem do zrozumienia tajemnicy tego cudownego obrazu jest jego historia. A jest ona tak samo burzliwa jak dzieje naszego narodu…

Obraz, którego autor pozostaje nieznany, został namalowany w XVI w. Jest to kopia obrazu Matki Bożej Salus Populi Romani (Wybawienie Ludu Rzymskiego), znajdującego się w bazylice Santa Maria Maggiore – najstarszej i najważniejszej świątyni maryjnej chrześcijaństwa. Klemens VIII ofiarował ten wizerunek polskim dominikanom, wysyłając ich z misją apostolską na Ruś. Ów papież związany był z Polską. Przebywał tu jeszcze jako nuncjusz apostolski.

Dokąd obraz zabrali dominikanie?

Powędrowali z nim do Latyczowa. Właścicielem tego miasta był Jan Potocki, gorliwy kalwinista, który obrazu nie przyjął. Dlatego pierwszym miejscem pobytu obrazu było skromne pomieszczenie poza miastem. Jednak szybki rozwój kultu Matki Bożej spowodował, że Potocki nie tylko przyjął obraz, ale powrócił na łono Kościoła katolickiego. Na początku XVII w.  zbudowano kościół i klasztor w Latyczowie. Jednak ikona długo tam nie została, gdyż w 1648 roku wybuchło powstanie Chmielnickiego. Dominikanie zabrali obraz do Lwowa i przechowywali go w swoim kościele. Kiedy czasy się uspokoiły, w 1722 roku cudowny wizerunek Maryi powrócił do Latyczowa. W roku 1778 został ukoronowany koronami papieskimi. Cieszył się wielką czcią i sławą. Tereny te po drugim rozbiorze znalazły się w zaborze rosyjskim. Car w 1832 roku dokonał kasaty zakonu dominikanów, a kościół w Latyczowie przeszedł pod opiekę księży diecezjalnych, kult Matki Bożej trwał jednak nieprzerwanie. Obraz znalazł się znów w niebezpieczeństwie, gdy wybuchła rewolucja bolszewicka. Gdy w 1920 roku armia sowiecka maszerowała na zachód, obraz został przewieziony do Warszawy. Po dziesięciu latach postanowiono, że jego miejscem pobytu będzie katedra w Łucku. Przez lata trzydzieste i cały okres wojenny obraz towarzyszył tamtejszym wiernym.

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast