Kolorowe, pełne aromatu kwiaty zachwycają i inspirują każdego miłośnika natury. Znamy je z ogrodów, ale najczęściej traktujemy jako rośliny ozdobne, albo uporczywe chwasty. A szkoda, bo są cennym źródłem składników odżywczych i ciekawym dodatkiem do potraw.
Jedną z ofert Lubelskiego Festiwalu Nauki była propozycja Wydziału Matematyk, Informatyki i Architektury Krajobrazu KUL nosząca tytuł "Zamiast sałaty, jadalne kwiaty".
Szybko skończyły się wolne miejsca na te zajęcia. A dzieci, które przyszły, nie tylko znakomicie się bawiły, ale zjadły niecodzienny posiłek, a na koniec malowały pysznie wyglądające rośliny.
Ogórecznik, nasturcja, mniszek, lucerna, fiołek, róża, nagietek, dynia, bez - warto je hodować nie tylko dla kwiatów…
Projekt ma na celu przybliżyć piękno i bogactwo w witaminy oraz walory smakowe roślin ozdobnych, poprzez prezentację multimedialną przykładowych gatunków tychże roślin.
Chodzi o ukazanie różnorodności kompozycji wzbogacających talerze nie tylko o warzywa i owoce, ale również o jadalne kwiaty. W części warsztatowej była możliwość stworzenia smakowej kompozycji poprzez wykorzystanie omówionych roślin jako dodatków do potraw.
Dzieci były zachęcane do samodzielnego założenia jadalnego kwiatowego ogródka na własnych balkonach. Rozwiązywały tematyczne rebusy, kolorowanki, krzyżówki i konkursy.
- To daje głęboką nadzieję, że "jadalne kwiatowe aranżacje" zakwitną w przyszłości w naszych ogrodach przydomowych - podkreślają prowadzący warsztaty.
Warsztaty skierowane były dla "zerówki" i dzieci szkół podstawowych z klas 1 do 3.