Na czele orszaku będzie szedł Mikołaj. Nie będzie miał na głowie czapki z pomponem lecz mitrę, jak na biskupa przystało. Do tej pory organizatorzy zastanawiają się czy powinien mieć brodę czy też nie. Ma jak najbardziej przypominać prawdziwego Mikołaja.
To będzie pierwszy taki orszak w naszym mieście. Wiadomo już, że 6 grudnia o 10.00 rozpocznie go Msza św. w kościele św. Mikołaja w Lublinie pod przewodnictwem metropolity lubelskiego. Następnie kolorowy pochód wyruszy na ulice miasta, gdzie św. Mikołaj będzie rozdawał prezenty dzieciom przebywającym w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, w Specjalistycznym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, w Domu Dziecka oraz w okolicznych świetlicach. Oczywiście będzie miał do tego pomocników, żeby pochód był płynny. Uczestnicy orszaku przejdą wraz ze św. Mikołajem ulicami: Szkolną. Czwartek, Lubartowską, Obywatelską, Hirszfelda, Chodźki, Gębali, Jaczewskiego, Biernackiego, Sierocą aż pod Ratusz, na Plac Łokietka, gdzie Mikołaj zapali wraz z gospodarzem miasta pierwszą choinkę w mieście.
- To wielkie przedsięwzięcie, ale intuicja mi podpowiada, że weźmie w nim udział kilka tysięcy osób. Biskup Mikołaj to dla mnie ważna postać. Tuż po otrzymaniu nominacji na proboszcza parafii św. Mikołaja w Lublinie wiedziałem, że należy Mikołaja przywrócić chrześcijaństwu, gdyż stał się w ostatnich latach uproszczonym symbolem na potrzeby komercji. To wielkie przedsięwzięcie, dlatego o pomoc w sprawach organizacyjnych i logistycznych poprosiłem ks. Mirosława Ładniaka – mówi ks. Piotr Kawałko, proboszcz parafii św. Mikołaja na „Czwartku”. Wiadomo już, że na uczestników orszaku czeka wiele atrakcji, w tym występ aktorów teatru Panopticum, którzy odegrają w kilku odsłonach prawdziwą historię św. Mikołaja, biskupa Myry.
Ks. Kawałko chwali się wielkim zaangażowanie w przygotowanie orszaku swoich parafian, duchowieństwa, przedstawicieli władz, instytucji, a zwłaszcza sponsorów, którzy fundują paczki dla dzieci. Także każdy z nas może włączyć się przygotowanie takiej paczki dla potrzebujących dzieci. Organizatorzy zbierają słodycze, zabawki i ksiązki edukacyjne.
Prawdziwy Mikołaj urodził się w Patarze, w Azji Mniejszej, około 270 roku. Był biskupem Myry (obecna Turcja). Do tej pory zachowała się część starożytnego miasta, która leży na obrzeżach rolniczego miasteczka Demre. Należy stwierdzić również, że zachowany w Myrze kościół św. Mikołaja pamięta sprawowane przez tego biskupa liturgie i modlitwy, gdyż jego budowa została rozpoczęta na początku IV w. Z życiem świętego związanych jest wiele legend i historii. Wiadomo, że był wrażliwy na potrzeby słabszych i cierpiących niesprawiedliwość. Już niebawem przedstawimy w „Gościu” historię św. Mikołaja wraz z aktualnymi fotografiami Myry i Patary.