Chrześcijańska propaganda przejdź do galerii

Założyciel Szkół Nowej Ewangelizacji, konsultor Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji José H. Prado Flores odebrał Złoty Dyplom Wydziału Teologii KUL.

José H. Prado Flores, znany też jako Pepe Prado, urodził się 15 maja 1947 roku w Mexico City. W 1981 roku ożenił się z Susan - ślub odbył się w Kanie Galilejskiej. Mają czworo dzieci: Susan, Juana Marcos, Dawida i Ana Gabriela.

José jest niestrudzonym ewangelizatorem świeckim, nauczającym w 52 krajach. Pod koniec 1971 roku, José uczestniczył w modlitwie wylania Ducha Świętego i odtąd jego życie całkowicie zmieniło się – odkrył powołanie do bycia świeckim ewangelizatorem w Kościele. W 1980 r. założył Szkołę Ewangelizacji Świętego Andrzeja, która dziś obejmuje ok. 2000 szkół w 82 krajach - wszystkie posiadają tę samą wizję, oparte są na tej samej metodologii i programie szkolenia. W 1981 r. poznał  Ojca Emilieno Tardifa, z którym współpracował. Ich wspólne wysiłki zaowocowały w 1986 r. m.in. powstaniem KEKAKO (Kerygmat Karisma Koinonia).

O swoich doświadczeniach mówił na KUL.

- Jeśli nie zostałeś zewangelizowany, nie spotkałeś osobiście Jezusa, proszę Cię nie ewangelizuj. Swoją nawet najznakomitszą wiedzą teologiczną nie uczynisz nic dobrego, jeśli nie doświadczyłeś spotkania z Żywym Bogiem. Wszystko, co powiesz będzie chrześcijańską propagandą i nic dobrego nie przyniesie. Moja diagnoza Kościoła jest taka, że chrześcijanie katechizują, piszą znakomite rozprawy teologiczne, wygłaszają uporządkowane wykłady, ale nie mają Jezusa. Katechizują, a nie ewangelizują!

Opowiem wam jak zostałem zaproszony przez papieża Benedykta XVI na synod biskupów do Rzymu. Byłem pierwszym świeckim, który do nich przemawiał. Opowiedziałem im o meczu piłki nożnej. Jak wiadomo ma on dwie połowy. W pierwszej na boisku powinni grać ewangelizatorzy, w drugiej katechiści. Wy biskupi jesteście trenerami tej drużyny -  mówiłem. Jeśli wasi w pierwszej połowie przegrywają, należy zmienić trenera. Pewnie po tych słowach już nikt mnie nie zaprosi na synod biskupów. Nie szkodzi. Ważne jest by najpierw mówić o Jezusie to, co ma się w sercu. I choć po mnie na tym synodzie występowało wielu mądrych teologów, znakomicie przygotowanych w różnych dziedzinach teologii, to kiedy przyjechałem w czwartek do Polski i przedstawiono mnie jednemu z biskupów, on od razu powiedział: "pamiętam Cię, mówiłeś na synodzie o meczu". Choćby to pokazuje, że nikt nie chce słuchać propagandy, nawet jeśli jest chrześcijańska, ludzie chcą słuchać kerygmatu, czyli tego co pierwsze. Kerygmat nazywamy często pierwszym zwiastowaniem. To proste słowa zwiastujące Dobrą Nowinę, że Jezus kocha każdego i każdego już odkupił z jego win. Ta prawda jest tak prosta, że przez wielu mądrych jest pomijana, a tymczasem to ona przeszywa nasze serca - mówił José H. Prado Flores.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..