To jedyna szansa, by osoby niewidome mogły dotykać eksponatów. Spotkania z serii "Bliżej sztuki" organizuje Katedra Sztuki Średniowiecznej i Nowożytnej Instytutu Historii Sztuki KUL . Tym razem przez dotyk oglądano szopkę betlejemską.
Śpiewają kolędy, uczestniczą w przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia, słyszą o szopce betlejemskiej, ale nigdy nie mieli okazji, by ją zobaczyć. - Osoby niewidome w Polsce nie mają możliwości oglądać przez dotyk eksponatów muzealnych. Owszem umieszczane są napisy w języku Brailla w niektórych muzeach, ale samo dotykanie eksponatów jest niemożliwe. Tak samo jest z szopką bożonarodzeniową. Niekoniecznie dlatego, że jest eksponatem muzealnym, ale trudno wyobrazić sobie, by w ekspozycję w kościele często udekorowaną kwiatami, choinkami i różnymi ozdobami mógł wejść ktoś niewidomy i wszystkiego dotknąć. Dlatego pomyśleliśmy, że zaprosimy chętne osoby niewidome do naszego muzeum uniwersyteckiego na KUL i umożliwimy dotykanie figurek z szopki, tak by osoby niewidome mogły sobie wyobrazić jaką rzeczywistością jest szopka - mówi prof. Urszula Mazurczak.
Dla niewidomych było to rzeczywiście całkiem nowe doświadczenie. Oprócz oglądania przez dotyk, przygotowano także wykład na temat szopki, tradycji jej pokazywania i figur tam umieszczanych. Eksponaty udało się wypożyczyć od lubelskich karmelitanów.
Wszystko odbyło się w ramach warsztatów „Bliżej sztuki” prowadzonych przez doktorantów i pracowników Katedry Sztuki Średniowiecznej i Nowożytnej Instytutu Historii Sztuki KUL dla dzieci niewidomych oraz studentów studiujących na KUL i innych uniwersytetach lubelskich. Celem warsztatów jest poznawanie sztuki i wprowadzanie do percepcji poprzez dotyk, sztuk plastycznych powstałych w różnych okresach historycznych. Program wspomaga swoim doświadczeniem merytorycznym i osobistą życzliwością prof. Bogdan Marek, Kierownik i Twórca Zakładu Tyflodydaktyki Języka Angielskiego oraz Centrum Adaptacji Materiałów Dydaktycznych dla Niewidomych.
Organizatorem warsztatów jest prof. Urszula Mazurczak.