Nowy numer 15/2024 Archiwum

Medyczny zator

Prawie połowa gabinetów lekarzy rodzinnych na Lubelszczyźnie z początkiem nowego roku była zamknięta. To efekt braku umowy między lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego a Narodowym Funduszem Zdrowia.

Z taką sytuacją 2 stycznia spotkali się pacjenci ponad 200 poradni w całym naszym regionie. Oznaczało to, że ponad połowa chorych pomocy musiała szukać gdzie indziej. I choć pacjenci nie pozostali bez opieki, to do lekarza mieli utrudniony dostęp. Często musieli pokonać wiele kilometrów, by skorzystać z porady. – Jak co roku na jego początku ministerstwo zdrowia serwuje nam takie atrakcje – żali się pani Stefania, która odeszła z kwitkiem spod przychodni przy ul. Nałkowskich w Lublinie. – Potrzebuję nowych recept, więc muszę jechać do jakiegoś szpitala, choć tam pewnie będę musiała liczyć się z receptą pełnopłatną – wzdycha.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy