Kilka miesięcy temu zamieszkały w Baranówce pod Lubartowem. Przypominają lamy, ale są od nich nieco kulturalniejsze. Od niedawana na Lubelszczyźnie cztery alpaki wykorzystywane są w terapii z dziećmi niepełnosprawnymi.
Katarzyna Zdzienicka terapeuta zajęciowy od zawsze marzyła by w terapii dzieci niepełnosprawnych wykorzystywać zwierzęta. Jak opowiada, na początku miała na myśli psy, ale jak się okazało, alpaki stały się ciekawszym wyzwaniem. - To zwierzęta, które są bardzo inteligentne, szybko się uczą i przede wszystkim są niezwykle spokojne - mówi terapeutka, która na codzień współpracuje z lubartowską fundacją "Stella", zajmującą się rehabilitacją dzieci niepełnosprawnych.
To pierwsza w naszym regionie tego typu działalność i jedna z niewielu w całej Polsce. Alpaki pomagają dzieciom dotkniętym różnego rodzaju niepełnosprawnościami, ale jak mówi opiekunka alpak, szczególnie dobrze sprawdzają się podczas terapii dzieci z porażeniem mózgowym, autyzmem, zespołem Downa i zaburzeniami integracji sensorycznej. Choć alpakoterapia pełni funkcję jedynie terapii wspomagającej, to jednak przynosi często spektakularne efekty. - Dzieci chętnie uczęszczają na tego rodzaju terapię, bo jest dla nich dużym urozmaiceniem w codziennych monotonnych zadaniach - podkreśla Katarzyna Zdzienicka.
Zajęcia terapeutyczne z udziałem alpak opierają się na kontakcie bezpośrednim ze zwierzęciem. Dzieci je przytulają, głaszczą, ale także wykonują różnego rodzaju specjalne zadania i ćwiczenia. Terapia dostosowana jest do potrzeb poszcególnych podopiecznych. Skorzystać z takiej terapii można m.in. w lubartowskiej fundacji, która ma swą siedzibę przy ul. Cichej 27.
Więcej o alapkoterapii w 3 nr GN.