Film opowiadający historię niewidomego nauczyciela z Lublina, oparty na prawdziwych wydarzeniach, już za kilkanaście dni wejdzie do kin w całej Polsce.
Fabuła zainspirowana prawdziwym życiem lubelskiego nauczyciela Macieja Białka już wzbudza emocje kinomanów w całej Polsce. W rolę mężczyzny, który mimo utraty wzroku cały czas pracuje w szkole i ukrywa swą chorobę, wcielił się Andrzej Chyra. Większość zdjęć kręcona była w Lublinie z udziałem lubelskich aktorów amatorów, ale na ekranie zobaczymy wiele znanych twarzy m.in. Wojciecha Pszoniaka, Arkadiusza Jakubika i Urszulę Grabowską.
Jak opowiada Maciej Białek, który cały czas pracuje w lubelskim VIII LO, długo nie chciał się zgodzić na propozycję filmu opartego na jego prywatnej historii, ale jak się okazało Jacek Lusiński, reżyser filmu, miał dar przekonywania. Choć Białek był konsultantem na planie i wcześniej pracował przy scenariuszu, podkreśla jednak, że fabuła filmu nie jest dokładnym odzwierciedleniem jego prywatnego życia, a sposób utraty wzorku przez filmowego głównego bohatera, odbiega od jego choroby.
Film oprócz pokazania historii niewidomego nauczyciela, pokazuje również jaką moc ma determinacja i jak ważne jest przełamywanie swoich wewnętrznych barier. Bez wątpienia jego projekcja będzie reklamą dla liceum, w którym pracuje Maciej Białek, choć akurat w tę szkołę wcielił się lubelski "Biskupiak", i dla całego miasta.
"Carte Blanche" będzie prezentowany z audiodeskrypcją, czyli udogodnieniem dla osób niewidomych, które mogą usłyszeć dokładne opisy tego, co w danym momencie widać na ekranie.