Studenci nadal walczą
Pustki na ulicach, kolejki w punktach ksero, dramatycznie zwiększone spożycie kawy przy zmniejszonej liczbie przespanych godzin. Zimowa sesja egzaminacyjna trwa w najlepsze.
O tym, że Lublin studentami stoi, przekonać się można w październiku, gdy wraz z początkiem roku akademickiego miejskie autobusy zaczynają pękać w szwach lub w czerwcu, gdy żacy wyjeżdżają, a ulice pustoszeją.
Obecnie miasto wygląda jeszcze inaczej. Trwa sesja egzaminacyjna. Dwie studentki w autobusie nerwowo przerzucają notatki i telefonują do znajomych zapytać „co było?”, czyli jakie pytania padały ze strony egzaminujących. Niebawem same dotrą na uczelnię, by ustawić się w kolejkę na egzamin. Niektórzy przed egzaminem wstępują do kościoła, licząc na cud.
Dla pierwszorocznych studentów to sesyjny debiut – okazja, by poznać kolejny element funkcjonowania uczelni oraz by poznać siebie i wypracować własne sposoby nauki i walki ze stresem.
Studenci kolejnych lat, często oprócz egzaminów, w krótkiej przerwie między semestrem zimowym a letnim, muszą także odbyć praktyki zawodowe. Ci, którzy z egzaminami uporają się szybko i bezproblemowo, mogą jechać na ferie, niektórych nie ominą niestety egzaminy poprawkowe, a na wszystkich czekają zajęcia w kolejnym półroczu.
Studenci po sesji do Lublina wrócą w drugiej połowie lutego, wtedy rozpoczyna się semestr zimowy na wszystkich lubelskich uczelniach.
