Wystarczyła krótka informacja o tym, czym są te wspólnoty, by w jednej szkole jednego dnia zgłosiło się 80 osób.
Wdziałalności szkolnych kół Caritas najważniejsze jest to, by widzieć potrzebujących wokół siebie. – W centrali Caritas nie możemy wiedzieć, że gdzieś w małych miasteczkach czy wsiach jest ktoś, komu potrzebna jest pomoc – mówi Joanna Skulimowska, koordynator szkolnych kół Caritas archidiecezji lubelskiej. – Dlatego tak ważna jest umiejętność dostrzegania, że komuś przydałyby się korepetycje albo że starsza pani z sąsiedztwa potrzebuje pomocy. Szkolne koła Caritas to zastęp młodych ludzi, którzy potrafią zauważać potrzebujących i im pomagać – wyjaśnia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.